Droga ciszy

Lieferzeit: Nicht mehr lieferbar

6,00 

ISBN: 3895154296
ISBN 13: 9783895154294
Autor: Aïvanhov, Omraam Mikhaël
Verlag: Prosveta
Umfang: 136 S.
Erscheinungsdatum: 10.01.2022
Produktform: Kartoniert
Einband: PB
Originaltitel: La voie du silence
Altersangabe: Lesealter: 14-99 J.

Nicht vorrätig

Artikelnummer: 4988391 Kategorie:

Beschreibung

1 Halas i cisza Skladacie wizyte pewnej rodzinie i juz od wejscia jestescie osaczeni przez wrzawe: psy szczekaja, dzieci sie sprzeczaja i placza, radio i telewizja wyja, rodzice krzycza, drzwi trzaskaja. Zyjac ciagle w takim halasie jak ludzie nie maja miec chorego systemu nerwowego? Na drogach, w miastach, fabrykach i miejscach pracy jest tylko halas. W naturze znajduje sie coraz mniej ciszy i teraz nawet niebo staje sie halasliwe! Mozna zapytac gdzie sie udac, zeby w kon¬cu miec cisze. Dlatego, kiedy przychodzicie na nasze spotkania, prosze was, abyscie byli uwazni i robili mozliwie najmniej halasu. Izgrev, Bonfin, wszystkie inne Centra braterstwa sa miejscami, do których przychodzicie, zeby znalezc warunki, których nie macie w zyciu codziennym, abyscie mogli zregenerowac sie i pracowac duchowo. A wiec prosze was spróbujcie nie przenosic tutaj halasu zwyczajnego swiata. Wiem, iz na poczatku wydaje sie to dla niektórych trudne; nie czynienie halasu nie jest glówna troska ludzi: mówia glosno, krzycza, tracaja przedmioty. Nie przyjdzie im nawet na mysl, ze takie zachowanie moze byc szkodliwe dla nich i dla innych. Pokazuja sie tacy, jacy sa; czuja sie tak dobrze i ich otoczenie musi ich znosic. Oto forma egoizmu bardzo szkodliwego dla rozwoju. Tak, uwaga, trzeba przeciwnie: czuwac, zeby nie przeszkadzac innym swoim halasem, w ten sposób stajemy sie swiadomymi i rozwijamy sie liczne zalety: delikatnosc, wrazliwosc, dobroc, szlachetnosc, harmonie. I to wy pierwsi skorzystacie! Trzeba widziec potrzebe zwiazku istniejacego miedzy postawa i cala reszta zycia. Ja potrzebuje ciszy. Tylko w ciszy rozwijam sie i znajduje warunki do pracy. Halas jest dla mnie niemozliwy do zniesienia, kaze mi uciekac. Kiedy slysze halas mam tylko ochote wszystko zostawic i odejsc jak najdalej to mozliwe. Oczywiscie, ci, którzy przychodza tu po raz pierwszy sa troche zmieszani przez te cisze, nie sa przyzwyczajeni i zapytuja: "Ale gdzie ja sie znalazlem? Sadze, ze do klasztoru!" Dlaczego do klasztoru? Cisza nie nalezy do klasztoru, ona nalezy do natury, do wszystkich medrców, wszystkich Wtajemniczonych, do wszystkich sensownych ludzi. Im bardziej jest sie rozwinietym, tym bardziej potrzebuje sie ciszy. Bycie halasliwym nie jest wiec dobrym znakiem. Iluz ludzi zachowuje sie halasliwie, aby byc zauwazonym! Mówia glosno, smieja sie, wchodza nieostroznie do sali, kiedy wszyscy sa juz na miejscach, trzaskaja drzwiami, potracaja lub przewracaja przedmioty, aby tylko zwrócic na siebie uwage. Halasowanie jest dla nich sposobem potwierdzenia i pokazania, ze tu sa. A wiec powinni wiedziec, ze ci, którzy robia wiele halasu sa jak puste beczki i natychmiast zauwaza sie ich obecnosc! Tak, iluz ludzi zachowuje sie jak te puste beczki: chodza wszedzie czyniac ogluszajacy halas, który pokazuje ich przecietnosc i miernosc. Obserwuje ludzi i ich zachowanie, co mi natychmiast pokazuje ich wyksztalcenie, charakter, temperament i stopien rozwoju. Wszystko jest powiedziane poprzez sposób, w jaki sie prezentuja i mówia. Niektórzy mówia jakby cos ukrywali, chcieli cos zataic, jakby sie obawiali, iz cisza moglaby ujawnic to, co chcieliby zakamuflowac. Zaledwie sie ich spotyka, a juz musza natychmiast opowiedziec róznego rodzaju historyjki, zeby narzucic pewne idee o nich samych, o innych albo o wydarzeniach. Powiecie: "Ale oni mówia, zeby zawrzec znajomosc". Tak, wiem, ale zeby sie poznac, cisza jest czasem bardziej wymowna niz slowa. Przebywajac razem kilka minut w ciszy mozna lepiej sie poznac niz prowadzac niepotrzebna dluga rozmowe. Halas wciaga czlowieka w nizsze rejony psychiki: przeszkadza w wejsciu w subtelny swiat, gdzie porusza sie lzej, swobodniej, widzenie staje sie jasniejsze, mysli bardziej twórcze. Oczywiscie halas jest wyrazem zycia, ale nie najwyzszego stopnia zycia, odkrywa raczej niedoskonalosc w budowie lub funkcjonowaniu ludzi i przedmiotów. Kiedy maszyna lub aparat zaczynaja sie psuc nastepuja róznego rodzaju halasy; konstruktorzy próbuja

Iluz ludzi myli sie myslac, iz cisza musi byc koniecznie pustynia, pustka, zaprzestaniem wszystkich aktywnosci, calego tworzenia, jednym slowem nicoscia! W rzeczywistosci jest cisza i cisza, gdyz ogólnie mozna powiedziec, ze istnieja dwa rodzaje ciszy: cisza smierci i cisza wyzszego zycia. W istocie chodzi o te cisze wyzszego zycia, która w ten sposób trzeba zrozumiec i o tej ciszy tu mówimy. Ta cisza nie jest zastojem, ale praca, intensywnym dzialaniem, które sie realizuje w lonie glebokiej harmonii. Ta cisza nie jest takze pustka, nieobecnoscia, ale pelnia porównywalna z ta, która ludzie doswiadczaja laczac sie w wielkiej milosci, w której przezywaja cos tak intensywnego, iz nie moga tego wyrazic ani gestem ani slowami. Cisza jest wartoscia zycia wewnetrznego.

Autorenporträt

Omraam Mikhael Aivanhov (1900-1986), filozof, psycholog i pedagog bulgarskiego pochodzenia, od 1937 r. mieszkal we Francji. Prowadzil tam liczne wyklady na wszystkie tematy dotyczace ludzi. Pomógl im lepiej poznac siebie, rozwinac sie, nadac sens swojemu zyciu i latwiej sobie z nim radzic.

Das könnte Ihnen auch gefallen …